Akumulatory stanowią obecnie najbardziej znaczny koszt podczas produkcji samochodu elektrycznego. Niewielki samochód elektryczny, aby osiągnąć stosowny zasięg (kilkuset kilometrów) musiałby posiadać akumulatory o pojemności rzędu 30 kWh. Dla porównania jeden duży akumulator rozruchowy z sedana klasy średniej o parametrach 85 Ah oraz napięciu 12 V posiada pojemność 1 kWh.Najtańsze akumulatory kwasowo-ołowiowe są ciężkie ale i tak drogie
Koszt jednego akumulatora kwasowo-ołowiowego o pojemności 1 kWh to dziś około 80 EURO czyli 350 złotych. Pakiet akumulatorów do niewielkiego samochodu kosztowałby około 10000 zł. Niestety to nie jedyny minus takiego rozwiązania: łączna masa tych akumulatorów to 600 kg!
Niestety, nie tylko masa stanowi problem w zastosowaniu akumulatorów kwasowo-ołowiowych: akumulatorów, których koszt produkcji jest najniższy. Problemem jest również ich wrażliwość na głębokie rozładowanie oraz utrata pojemności w niskich temperaturach. Standardowy akumulator ołowiowy (a właściwie pakiet akumulatorów) nadawałby się do wymiany po około 100 cyklach a więc w samochodzie elektrycznym po około 30000 km.
Istnieją natomiast specjalistyczne akumulatory ołowiowe głębokiego rozładowania. Takie akumulatory są około 30% droższe ale wytrzymają nawet do 1500 cykli rozładowania!
Akumulatory litowo-jonowe (Lithium-ion)
Akumulatory litowo-jonowe znadują bardzo często w samochodach elektrycznych z wyższej półki: mają je np. samochody marki Tesla. Tego typu baterie znajdziemy również w laptopach i telefonach komórkowych. Niedawno (pod koniec 2015 roku) koncern General Motors ogłosił, że obecnie koszt produkcji akumulatora li-ion spadł do 145 $/kWh. A więc koszt akumulatora 40 kWh, doliczając podatek VAT to około 28 000 zł.
Niedługo będą baterie Metal-Air Ionic Liquid o 11 razy większej pojemności niż Li-ion i wtedy tylko i wyłacznie auta alektryczne beda mialy racje bytu
nie w tym wieku, póki co to bardzo droga technologia, samochody są nieekonomiczne, maja znacznie słabsze osiągi, brak stacji do ładowania, a bilans mocy w energetyce też jest niewystarczający i zabrakłoby prądu
Chłopie jakie mniejsze osiągi.Nie ma mocniejszego silnika od silnika prądu stałego gdzie moment jest prawie stały przy każdych obrotach.Chyba że chodzi o zasięg to się zgodzę ale i to da się zrobić np stare BMW seri 3 o zasięgu 1200km już jest zrobione przez gostka z ameryki.
Samochody Elektryczne już dawo mogłyby być być produkowane na szeroką skalę ale Lobby naftowe skutecznie blokowały rozwój no technologia już jest od kilku dziesięcioleci
Taaaa lobby naftowe. Idz lepiej do lekarza. Technologia akumulatorów jest tak „zaawansowana”, że w mi w telefonie żadnym nie wytrzymał żaden roku bez znacznej utraty pojemności, a po 2-3 latach to praktycznie był śmietnik. I tu nie jest mowa o jakiś chińskich zetexach ale porządnych telefonach. Iphony też. Nie wyobrażam sobie jakby nowy samochód mógł na akumulatorze pokonywać 400 km a dwuletni 200 km. Na krótkie odcinki tylko auto benzynowe, na trasy diesel. Dla Januszy LPG.
Remik,po co piszesz takie głupoty jak sie nie znasz??? Sam jestes Janusz i to debil na dodatek piszac tekst LPG dla Januszy. Dounformuj sie pedale na temat LPG bo widac ledwie raczkujesz w temacie motoryzacji i jestes jednym z tych co „gówno wiem ale sie wypowiem” .
dla użytkownika jest obojętne czy auto jest napędzane silnikiem elektrycznym czy silnikiem spalinowy
liczy się koszt użytkowania krótko i długoterminowy
da nafciarzy jest to obojętne czy ropę zamówi elektrownia do wytworzenia prądu czy rozproszony użytkownik auta do napędu i tak ropa musi zostać przerobiona na napęd do aut
Jaka ropa idzie do elektrowni? Elektrownie są węglowe, jądrowe ew gazowe o elektrowniach na benzynę czy diesla nie słyszałem.