Chiny są dziś największym rynkiem motoryzacyjnym. Miesięcznie sprzedaje się tam aż 2 mln samochodów osobowych i ciężarowych, dla porównania w USA trochę ponad 1 mln a w całej Unii Europejskiej trochę mniej niż milion. Chiny nie tylko importują samochody ale także produkują własne i eksportują je. Do tej pory chińskie samochody krytykowane były mi. za niski poziom bezpieczeństwa biernego. Nowy model Qoros 3 Sedan uzyskał 5 gwiazdek w teście zderzeniowym EuroNCAP. 5 na 5 dostępnych…Qoros 3 Sedan to duży chiński kompakt. Mierzy 462 cm, 4 cm mniej niż Skoda Octavia III, która notabene również ma 5 gwiazdek w EuroNCAP. Można powiedzieć, że samochód jest duży bo średni wzrost chińczyków wynosi około 160 cm a Czechów 173 cm.
Bardzo szybki rozwój
Aby uzmysłowić sobie jak szybki rozwój przedsiębiorstw następuje w chinach warto przypomnieć, że marka Qoros istnieje od… 2007 roku. No dobra, została ona utworzona wspólnie przez Israel Corporation i „starą chińską markę” samochodów Chery Automobile, której historia sięga… aż 1997 roku. Długo? Raczej bardzo krótko, wskażcie markę samochodów z tak krótkim stażem w europie?
Dobry ale wcale nie tani
Cena dobrze wyposażonego samochodu w wersji z silnikiem 1.6 T o mocy 156 KM, który można uważać za najbardziej odpowiedni do takiego samochodu to około 20 000 EURO. Dużo? W podobnej cenie możemy kupić samochód Škoda Octavia 1.8 TSI z 180 konnym motorem. Czy zatem Chińczycy poniosą klęskę na europejskim rynku samochodowym? A może chińskie samochody zaczną konkurować mocno jakością z europejskimi konstrukcjami? Zapowiada się ciekawa „walka”, którą w ramach portalu motoryzacyjnego pojazdy.net będziemy bacznie obserwować.
Pewnie będzie wielki niewypał jak Tata Indica. Tam są inne warunki klimatyczne a samochody przy których trzeba pogrzebać jak przy fiacie 125p to standard, bo tania sila robocza i robic ma kto…
Bo to jest tak: każesz chińczykom zrobić samochód tani za 5000 EURO to zrobią tani i byle jaki, każesz zrobić limuzynę za 20 000 EURO to zrobią ją porządnie i lepiej wykonają niż w UK, USA, Japonii czy Niemczech. Tam się robi a nie strajkuje. Tam nie boi się również kapitału zagranicznego. Czujesz co by było jakby firma z Izraela inwestowała w polską fabrykę samochodów? Jakie byłoby gadanie, że wykorzystują, nagonka mediów że polak zapędzany do pracy za grosze. W chinach po prostu robi się interesy i nie patrzy na to czy to kapitał zagraniczny czy nie ale ważne by się opłacało. To jest podejście kapitalistyczne.
Aha jeszcze jedno: pamiętasz jak mówiono że nie można zamknąć fabryki fiata we Włoszech bo się nie opłaca? Każdy pracownik miał podpisane gigantyczne odprawy… jak można dobrze pracować jak masz w przypadku zwolnienia gwarantowane setki tysięcy EURO odprawy??!? Komu będzie wtedy zależało na wytwarzaniu dobrych produktów, skoro i tak go nie zwolnią nawet jak się będzie obijał?
Tata Indica, samochód który prawie nie ma nic do zaoferowania prócz tego że jest nowy z salonu kosztuje z zeszłego roku 27 000 pln czyli trochę więcej niż 5000 EURO
Pewnie testy USA pokaza ze to lipa!
Co to ma być jakiś chiński portal motoryzacyjny?? Czy nie ma innych newsów oprócz wypociny o chińskich samochodach, które wiadomo co są warte?