Gdy temperatury w nocy spadają poniżej zera podgrzewana przednia szyba stanie się niezwykle cennym wyposażeniem. Zamiast uciążliwego skrobania szyby – co może prowadzić do jej porysowania – wystarczy włączyć podgrzewanie i szyba zostanie odmrożona w ciągu około minuty do dwóch minut. Oczywiście jeśli na zamarzniętej szybie zalega gruba warstwa śniegu, śnieg należy usunąć ręcznie.
Jeśli byśmy chcieli usunąć oblodzenie szyby w samochodzie bez podgrzewanej elektrycznie szyby za pomocą nadmuchu na nią ciepłym powietrzem zajmie to zazwyczaj 5 do 15 minut. Tak długi czas wynika z faktu iż najpierw silnik samochodu musi osiągnąć właściwą temperaturę.
A jakie samochody posiadają podgrzewane elektrycznie przednie szyby?
Po pierwsze nie ma chyba modelu samochodu, który posiada fabrycznie w standardowym wyposażeniu podgrzewaną przednią szybę. Nawet w najwyższym modelu Volkswagena czyli Touaregu R którego cena zaczyna się od 453 590 zł nie ma w standardzie podgrzewanej przedniej szyby, jeśli chcemy ją mieć trzeba dopłacić 2800 zł.
Fordy często posiadają podgrzewane elektrycznie przednie szyby, ale żaden z nich nie posiada jej w standardzie. Dlaczego więc wiele Fordów na rynku posiada ten element wyposażenia? Wynika to z faktu iż w wielu modelach dokupując pakiet Winter, w którym są podgrzewane fotele to podgrzewana szyba tez jest. I to tłumaczy skąd tyle fordów ma podgrzewane szyby.
Dlaczego żaden samochód nie posiada przedniej podgrzewanej szyby seryjnie?
Wynika to z faktu iż często w podgrzewanej przedniej szybie są pod pewnym kątem widoczne elementy grzejne (druciki). W 2017 roku Volkswagen wprowadził do oferty szybę pokrytą srebrem która również przewodzi prąd ale nie ma drucików. Jednak czy ten typ pokrycia na pewno nie zmniejsza przejrzystości szyby? Tu nie mielibyśmy takiej pewności.