W ostatnich latach 2020, 2021, 2022, 2023 zimy są coraz bardziej łagodne. Dawniej 1 listopada we święto Wszystkich Świętych najczęściej na drogach był już śnieg i chodziliśmy w zimowych kurtach. W ostatnich latach na Wszystkich Świętych chodzimy bez czapki. Ze tego względu wiele osób przesiada się z opon sezonowych na opony całoroczne. Nie mniej jednak gdy zima już przychodzi to często są bardzo obfite opady śniegu, a dużo więcej śniegu spada w temperaturach bliskich zeru niż tych mocno ujemnych.
Podczas hamowania z 50 km/h:
- dobra opona letnia potrzebuje 60 metrów
- dobra opona całoroczna zatrzyma samochód po 44 metrach
- dobra opona zimowa zatrzyma auto po 30 metrach
To sprawia, że oponie całorocznej bliżej na śniegu jest do zimowej niż do letniej. Mając jednak takie opony na śniegu trzeba bardziej uważać.
Warto dodać, że żaden producent nie publikuje porównania drogi hamowania na śniegu na oponach zimowych oraz całorocznych.
Czy kupować opony zimowe do samochodu z napędem 4×4?
Mam samochód z napędem na wszystkie koła więc nie potrzebuje opon zimowych – to popularny mit wśród posiadaczy SUV-ów. Posiadanie napędu na wszystkie cztery koła nie wpływa na drogę hamowania. Wszystkie pojazdy posiadają hamulce na wszystkie 4 koła! Posiadanie napędu na wszystkie 4-ry koła w dzisiejszych czasach nie zwiększa bezpieczeństwa jazdy również w zakrętach ponieważ systemy takie jak ESP są już tak doskonałe, że nawet przy tylnym napędzie samochód zimą na śliskiej nawierzchni prowadzi się pewnie.
Tylko wiesz, w Polsce ostatnio pogoda wygląda tak, że w listopadzie masz -5 i kupe śniegu, w grudniu i styczniu masz wiosne a w marcu przywali 20 cm śniegu i jak tu zmieniać opony? Może 4 razy do roku?
Noi co z tego? W styczniu jak masz trochę 5W30 w głowie to nie będziesz wchodził w zakręty jak latem bo zawsze może być gdzieś mokro po roztopach, albo będzie jakiś nieroztopiony śnieg i śliźnie. Opony zimowe są jaknajbardziej od Wszystkich Świętych do Świąt Wielkiejnocy i nic tego nie zmieni.