Hiszpania dopłaca 1000 EURO na wymianę samochodu na nowy, czy dobry pomysł?

W sumie kupujący nowy samochód uzyskuje 2000 EURO dopłaty, gdyż drugie tyle musi dołożyć dealer. Zapewne niedługo pojawią się komentarze w których Polacy będą się skarżyć, ze ich rząd nie zrobił podobnej akcji. Przyjrzyjmy się tej akcji i zastanówmy się czy ma ona sens.

Warunki dopłaty są trzy:

  • dealer musi udzielić rabatu w wysokości drugiego 1000 EURO
  • stary samochód musi mieć od 7 do 10 lat
  • nowy samochód musi być wart mniej niż 25000 EURO

Kupujący zyska niewiele

Najtańsze 10 letnie samochody to małe auta np. Citroen Saxo, Renault Twingo, Seat Arosa warte są około  800 EURO. Realnie więc kupujący uzyskuje niewielką dopłatę… Najprawdopodobniej 1000 EURO „dołożone przez producenta” będzie pochodziło z lekko podwyższonej ceny i brakiem możliwości jej negocjacji. Kupując nowe auto za 10000 czy 15000 EURO zazwyczaj możemy uzyskać rabat 1000 EURO bez programów rządowych.

Po co złomować samochody, które jeszcze na chodzie?

Wiele starych samochodów wartych 1000 czy 2000 EURO można z powodzeniem jeszcze eksploatować i przydałyby się biedniejszym obywatelom Hiszpanii, lub takim którzy szukają dodatkowego samochodu nie tylko na użytek prywatny ale także do firmy: np. do przewozu pizzy. Samochody pracują w gospodarce wytwarzając tym samym dochód narodowy.

Furtka do nadużyć, kontrola złomowania kosztuje

W 2009 roku Niemiecką prasę obiegła wiadomość, jakoby 50 000 z pół miliona oddanych na złomowanie samochodów zostało nielegalnie sprzedanych i przetransportowanych przez wschodnią granicę Niemiec, i do Afryki frachtowcem z Hamburga… nie będziemy tu przeprowadzać śledztwa, ale trzeba przyznać że takie akcje sprawiają pole do nadużyć. Gdyby nawet nadużyć nie było dodatkowym kosztem dla państwa jest monitorowanie tych akcji.

Czy państwa rzeczywiście dopłaca?

Gdyby założyć, że ludzie którzy nie zmieniliby samochodu zmienią go tylko dlatego, że jest dopłata to zostaną sprzedane dodatkowe nowe samochody. Taki jest w końcu cel tej akcji. Przyjmując, że każde nowo-sprzedawane auto musi kosztować przynajmniej z 10000 EURO trzeba pamiętać, że zakup ten jest objęty 21% podatkiem VAT. Kupując taki samochód Hiszpan oddaje hiszpańskiemu fiskusowi ponad 1700 EURO… Państwo dokładając 1000 EURO wychodzi jeszcze dodatnio na całej tej dopłacie.

A może by obniżyć VAT na samochody?

Wydaje się, że dużo lepiej byłoby obniżyć podatek VAT na samochody, np. do 10%. Gdyby obniżono tylko na samochody do 25000 EURO osiągnięto by podobny efekt. Kupujący tani samochód za 10000 EURO kupiłby go prawie 1000 EURO taniej ale sprzedając swój stary samochód uzyskałby kolejne 1000 EURO. Dodatkowo negocjując cenę u dealera uzyskałby kolejne 500 EURO. Dodatkowym atutem takiej akcji byłoby pozostanie starego samochodu w gospodarce, a więc dzięki temu np. niania pracująca dla osoby, która kupiła samochód z obniżonym VAT-em mogłaby dojechać do małej miejscowości i tam uzyskać pracę…

3 comments on “Hiszpania dopłaca 1000 EURO na wymianę samochodu na nowy, czy dobry pomysł?

  1. Pomysł jest dobry bo ludzie którzy mają nowe auta nie zajmują się ciągle problemami typu jaki pasek rozrządu wybrać albo czy jeździć jeszcze na tych tarczach hamulcowych czy zmienić tylko zajmują się swoim życiem: budowaniem domów, płodzeniem dzieci, opieką nad osobami starszymi.
    U nas w PL rośnie całe pokolenie 20-30 latków, którzy żyją tylko problemami swoich samochodów, dlaczego bije mnie przy hamowaniu… itp

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

÷ 5 = dwa