Silnik 2.0 benzyna o mocy 170 KM to bardzo często oferowany silnik w używanych BMW E90, E87 oraz E60 z końca produkcji. Czy ten kuszący niską ceną, dynamiczny benzyniak jest również bezawaryjny?
Niestety nie. Silnik BMW o oznaczeniu N43 to jeden z pierwszych silników, który został wyposażony w bezpośredni wtrysk paliwa. Niestety bardzo awaryjny. Uszkodzeniom ulegają wtryskiwacze, nawet po 100 000 km przebiegu. Co prawda w konstrukcjach TSI uszkodzenia wtryskiwaczy również się zdarzają, ale koszt zakupu nowych wtryskiwaczy w przypadku BMW jest astronomiczny: 1000 zł / sztuka. W przypadku silników VW zazwyczaj jest to połowa tej kwoty. Co więcej, wtryskiwacze w N43 były wielokrotnie poprawiane, jeśli nasz samochód nie posiada poprawionych wtrysków, musimy wymienić komplet by przejść na wersję poprawioną.
Inne wersje tego silnika to:
- 2.0 143 KM w 118i oraz 318i
- 1.6 122 KM w 116i oraz 316i
LPG
Do N43 montaż instalacji LPG jest utrudniony, ze względu na bezpośredni wtrysk paliwa. Najbardziej opłacalne są instalację pracujące jednocześnie na gazie i benzynie – przekonuje instalator lpg Poznań. Taka instalacja gazowa ma prawo zwrócić się szybko pod warunkiem, że będziemy jeździć głównie w trasie i minimum 25000 km rocznie.
Wtryskiwacze drogie bo BMW musi zarobić. Całkowicie nie rozumiem ważniaków, którzy kupują sobie stare E90, E60 zamiast kupić to co dobre czyli Passata 2.0 TDI po 2008 roku i mieć auto dobre ale również i nie takie drogie w eksploatacji. U mnie (Passat 2.0 TDI B7) kompletny rozrząd INA kosztuje około 600 zł, robocizna 300 zł. Czy to tak drogo? U syna w BMW 320d mechanik skasował 4200 zł (robocizna + części). Pieniądze miał gówniarz z mojej ojcowizny (3 ha sprzedał) pomyśleć że już 12000 zł w to BMW władował (nie licząc zakupu oczywiście)
Żałosne . Za rozrząd zapłaciłem 900 PLN komplet + 300 robocizny . Twój passat nigdy nie będzie się tak prowadzić jak BMW. Cebulakom z passata dziękujemy za opinię . Nawet gdyby passat był ostatnim autem na świecie , nigdy nie kupiłbym tak nudnego i oklepanego auta . Nara
Każdy człowiek z polskiej wsi ma Passata w TDI. Jak się Panu zapcha DPF, rozleci Turbina, 6razy do roku zacznie padać przepływomoerz na końcu panewki sie zatrą to zobaczy pan co. ten Pasztet jest warty Volkswagena. BMW to inne auto jeździ po 240km/h nigdy pompa paliwa jak w Volkswagenie nie pada nie ma g..nej dwumasy która puka już po 30tys km i nie trzeszczą nawiewy na 3biegu wentylacji .
To się autor popisał. Silnik bardzo awaryjny a wymienił tylko wtryskiwacze. No cóż jak padną to się wymieni. Każdy kto kupuje BMW liczy się z większymi kosztami w razie awarii ale jazda tym samochodem to wszystko rekompensuje.