Zawieszenie produkowanego od 2017 roku Citroena C5 nie jest hydropneumatyczne. C5 Aircross nie posiada nawet zawieszenia pneumatycznego!
Jego zawieszenie posiada jedynie hydrauliczne ograniczniki o progresywnej charakterystyce. Rozwiązanie jest całkowicie mechaniczne. Nie jest sterowane elektronicznie. Nie jest więc w żaden sposób adaptacyjne: z czego Citroen w poprzedniej generacji C5 był dumny. W C5 Aircross, Citroen chwali się z brakiem elektroniki. Z punktu widzenia potencjalnego kupującego, wielbiciela Citroenów to wygląda tak jakby firma, która przez lata wychwalała jakieś rozwiązanie nagle przekonywała że jest ono niepotrzebne. Czy idąc tym tropem dożyjemy czasów, w których BMW będzie wychwalało przedni napęd? Jeep będzie nas przekonywał w reklamach, że napęd na cztery koła nie jest potrzebny nawet w terenie? A Porsche będzie reklamować nowy 3-ro cylindrowy model 911 przekonując, że 6-cio cylindrowe boxery są pozbawione sensu?