Nadchodzi zima, nie długo na stacjach LPG będzie dostępny tzw. gaz zimowy. Kierowcy na forach internetowych często pytają czym on różni się od gazu letniego. A Ci którzy dopiero co założyli swoją pierwszą instalację LPG obawiają się o wzrost zużycia paliwa. Czy słusznie?
Aby instalacja LPG dziłała paliwo gazowe musi parować, czyli przechodzić z ciekłego stanu skupienia do stanu gazowego. Gaz letni zawiera w większości butan, który przestaje parować w okolicach 0°C. Dlatego zimowy gaz zawiera około 70% propanu. Składnika, który przestaje parować dopiero przy -43 °C. Dominujący składnik gazu zimowego (propan) jest droższy niż dominujący składnik gazu letniego (butan). Oznacza to wzrost cen LPG w zimie.
A co ze zużyciem paliwa?
Choć gaz zimowy, jest bardziej kaloryczny w przeliczeniu na masę to mniej kaloryczny w przeliczeniu na objętość. A to właśnie tę drugą tankujemy. Tankując bowiem 30 litrów LPG tankujemy 30 litrów LPG w fazie ciekłej. Zimowa mieszanka LPG jest około 5% mniej kaloryczna od gazu letniego. Stąd też na gazie zimowym odnotujemy wzrost zużycia paliwa rzędu 5%.
Reasumując:
Gaz zimowy jest droższy a zużycie paliwa na nim wyższe.