Znawcy tematu widzą, że samochody mogą posiadać zawieszenia mechaniczne oparte o sprężyny śrubowe (bądź drążki skrętne) i amortyzatory, zawieszenia pneumatyczne albo zawieszenia hydropneumatyczne.
Z największego komfortu jazdy słyną oczywiście te ostatnie. Niestety obecnie nie jest produkowany seryjnie żaden samochód z takim zawieszeniem. Dlaczego?
Upadek Citroena, koncentracja na autach tańszych, Europa zachodnia zwalnia
Od wielu lat obserwujemy koncentrację Citroena na samochodach tańszych. Zaczęło się od skupienia się tego producenta na modach C3 i C4 i odstawieniu na boczny tor modelu C5, którego okres produkcji wyniósł aż 9 lat! Kończąc, w 2017 roku bez następcy. Warto wspomnieć, że podobna historia spotkała również jego starszego brata: C6.
Powód? Najprawdopodobniej przy oferowanych obecnie mocach silników samochód przednionapędowy nie ma sensu. Citroen nie miał jednak platformy samochodu RWD ani 4×4. Kolejne powody to dobre drogi na zachodzie europy, starzejące się społeczeństwo nie przepadające za skomplikowanymi rozwiązaniami i moda na bezpieczną, powolną jazdę: w Paryżu stopniowo wprowadzane jest ograniczenie prędkości do 30 km/h.
Co zamiast hydropneumatyki?
Czy mając nadmiar pieniędzy jedyne co możemy to kupić starego Citroena a resztę pieniędzy inwestować w jego serwis? Oczywiście że nie! Marki luksusowe od lat stosują adaptacyjne zawieszenia pneumatyczne. Komfortem prawie dorównują zawieszeniom hydropnematycznym, a podczas sportowej jazdy przewyższają ich właściwości. Kolejną ich zaletą jest łatwiejsze zastosowanie w samochodzie, w którym dostępne jest klasyczne zawieszenie.
Rozwiązanie takie stosują czołowe marki jak Audi, BMW, Mercedes czy Range Rover i Porsche.